Strona:PL Eurypidesa Tragedye Tom II.djvu/102

Ta strona została przepisana.
PIASTUNKA.

Co czynić, lube dziecko? Chcesz oszpecać ciało?

HERMIONE.

Ajaj, ajaj!
Oto twój los:
Uleć, ty wiotka zasłono,
W przestwory! Masz!...

PIASTUNKA.

O dziecię, zakryj piersi, przyodziej to łono!

HERMIONE.

Po co mi łono to kryć?
Po co je chować pod szaty?
Wszędy widome, wszędy ujawnione,
Com uczyniła mężowi!

PIASTUNKA.

Bolejesz tak, że chciałaś uśmiercić mu żonę?

HERMIONE.

Boleję, boleję i żyć
Już mi się nie chce! O raty!
Przeklęta jestem, od ludzi przeklęta!
Któż rozpacz moją wysłowi?

PIASTUNKA.

Małżonek ci tej winy snać nie zapamięta.

HERMIONE.

Ten w rękach moich miecz —
Przecz wytrąciłaś go? Przecz?
Zwróć mi go, droga, ach! zwróć,
Bym mogła nim piersi te pruć!
Czemuś mi stryczek zabrała?