Ta strona została przepisana.
W tej ziemi Kadmowej! Te dzieci,
Twe jednolatki, o królu,
Daj nam pochować! Łza świeci
W naszych źrenicach! Czy widzisz?
Na ziemi leżące, my k’tobie
Zanosim modły: o pozwól
Bezgrobnych złożyć nam w grobie!
TEZEUSZ (spostrzegłszy płaczącą Aithrę).
Dlaczego płaczesz, matko, tą wiotką zasłoną
Źrenice zakrywając? Zali rozjęczoną
Ich skargą tak się wzruszasz? I mnie nie wesoło!
Daj spokój łzom, do góry wznieś sędziwe czoło,
Pamiętaj, u ołtarza-ś jest, gdzie Deo włada.
AITHRA.
Ojej!
TEZEUSZ.
Nie tobie krzyczeć nad ich losem »biada«.
AITHRA.
Nieszczęsne białogłowy!
TEZEUSZ.
Nie jesteś z ich rodu.
AITHRA.
Mam rzec ci, co dla ciebie przyda się i grodu?
TEZEUSZ.
Mów! Nieraz mądrość spływa i z wargi niewieściej.
AITHRA.
A przecie lęk mam wyznać, co w sercu się mieści.
TEZEUSZ.
To brzydko przyjaciołom dobre taić rzeczy.