Ta strona została przepisana.
CHÓR.
Jakiż to spotkał mnie los!
ADRASTOS.
Ajaj!
CHÓR.
Złamany żywot mój!
ADRASTOS.
Cios to —
CHÓR.
Największy to cios!
ADRASTOS.
Zali nie widzisz, o Argos,
Jaki ja znoszę dziś znój?!
CHÓR.
I mnie ono widzi: bez dziatek,
O, najbiedniejsza ja z matek!
∗
∗ ∗ |
ADRASTOS.
Przynieście nieszczęsne te zwłoki,
Oblane strugami posoki!
Niegodnie z niegodnych zginęli ach! rąk!
Tak się rozstrzygnął ten spór!
CHÓR.
Chciej-że je przynieść, chciej!
Ramieniem obejmę je w krąg,
Przytulę do piersi mej.
ADRASTOS.
O masz je, masz! —
CHÓR.
Najcięższy mam ja ból!