Ta strona została przepisana.
Polinejkowej żony...
Jak w uzbrojeniu tem
Dziwnie wygląda ten człek:
Półcudzoziemiec, półgrek!
OCHMISTRZ.
Tak, wszyscy Aitolowie zbrojni w tarcz, a biją
Najlepiej się, machając zabójczą kopiją.
ANTYGONA.
A skądże znasz to wszystko? Skądże rozum taki?
OCHMISTRZ.
Poznałem na pawężach ich godła i znaki.
Więc widząc je, poznaję także i rycerzy.
ANTYGONA.
A tam koło pomnika Zetosa kto bieży?
Włos mu w kędziorach spływa,
Źrenica płomienna, żywa —
Na oko dziki to młodzian,
Snać jest dowódcą tej rzeszy,
Tłum, co w trop za nim śpieszy,
Zbroją naodzian...
OCHMISTRZ.
To jest Parthenopaios, Atalanty dziecię.
ANTYGONA.
Niechże go z ziemi tej zmiecie,
Łuk naciągnąwszy, ta Artemis boża,
Co z jego matką wraz
W górski zaszywa się las,
Górskie przebiega rozdroża!
Wszak po to hufiec on wiódł,
Ażeby zburzyć mój gród!