Przysięgę uroczystą składam na twą głowę — —
Że zginiesz, a odrzucisz wszelkie związki zdradne?
Tak, od jednego miecza! Przy twym boku padnę.
Więc podaj mi prawicę, pragnę mieć porękę.
Tu, masz ją! Gdy ty umrzesz, i ja skończę mękę.
I ja, pozbawion ciebie, nie myślę żyć dalej.
Jak umrzeć, byśmy przytem i chwałę zyskali?
Wprzód z tobą, potem z sobą na tej tu mogile
Zakończę. Ale przedtem jeszcze się wysilę
Na wielki bój o ciebie. Niech więc do rozprawy
Orężnej staje ze mną, kto ma wolę. Sławy
Trojańskiej nie pohańbię, na urągowisko
Nie wrócę do Hellady. Ja, com widział blisko,
Jak Thetis śród wojennych traciła zagonów
Achilla, jak się zabił Ajas Talamonów,
Jak padał syn Nestora — ja dla swej małżonki
Nie miałbym śmierci ponieść? Bohatera członki,
Co zginął z ręki wrażej, przysypają bogi,
Jeżeli są rozumne — lekkim piaskiem, błogi
Gotując grób dla niego, natomiast dla tchórzy
Li ciężka bryła ziemi za leżysko służy.