Ta strona została przepisana.
SŁUGA.
Dzieci zabite!
CHÓR.
Ajaj!
SŁUGA.
Tak jest! Biadajcie! Jest po czem! To znaj!
CHÓR.
O przeraźliwy to mord
I przeraźliwa dłoń ojca!
SŁUGA.
Nie było większej klęski śród naszego grojca!
PRZODOWNIK CHÓRU.
Jak nam opiszesz tę dolę, ach dolę
Ojca i dziatek?
Mów, w jaki sposób w tego domu port
Zawinął nieszczęścia bóg
I na ostatek
W tym pałacowym okole
Ojca i dzieci zmógł?...
SŁUGA.
Przy Zeusa ołtarzysku ofiary już stały
Dla oczyszczenia domu, król bowiem zuchwały
Już nie żył, już go zabił Herakles i trupa
Wyrzucił poza progi. Nas domowych kupa
I dzieci piękny wianek i ojciec i żona
Herakla stanęliśmy, rzesza zgromadzona,
Tuż obok. Już obnieśli naokół ołtarza
Ofiarny kosz i słówka nikt się nie odważa
Powiedzieć w tem skupieniu pobożnem. Gdy godnie