Jak ciało pielęgnować, gdyby zachorzało.
Powszedni chleb, zaiste!, znaczy tutaj mało:
Bogaty czy ubogi człek w jednakim względzie,
Jeżeli się nasyci, zadowolon będzie. (Znika).
O wy przesławne okręty,
Które do Troi
Po głębi swojej
Błękitna fala niosła!
Nieprzeliczone wiosła
Sunęły poprzez odmęty
Z chórem Nereid w zawody.
Delfinów gromada,
Muzyce fletni rada,
Obskakująca w radosne sposoby
Ciemne tych statków dzioby,
Towarzyszyła Tetydy synowi,
Szybkonogiemu Achillowi,
Kiedy w trojańskie grody,
Nad Simoisu brzegi,
Płynął z Agamemnonem.
Hen! od eubejskich wybrzeży
Nereid rzesza
Z tarczą pospiesza.
Aby mu wręczyć dzieło,
Co z złotej kuźni się wzięło
Hefajstosowej. Z rubieży
Pelionowych, zdaleka,
Od świętych kniei Ossy,
Głośnymi zwabione głosy,