Strona:PL Eustachy Iwanowski-Nekrolog św. p. Konstantego Świdzińskiego.pdf/15

Ta strona została uwierzytelniona.

w nauce, czy w szkołach społecznych! Ludzi niedojrzałego umysłu, nie pojmujących ducha prawdy, powierzchownie ukształconych, niby filozofów, ostro i śmiało ścigał, wstydząc publicznie. Półmędrków był chłostą. Lekkie umysły, dowcipne główki, zjadliwe w salonach chłopięta, drżąc przed nim ratowały się ucieczką. Zuchwałe, zarozumiałe sofizmata, najmniejsza nieprawość lub nieszlachetność obudzały w nim oburzenie się gwałtowne, z którem silnie się wynurzał. Postrach słabych umysłów, otoczony był jednak stale aż do śmierci gronem ludzi bądź umysłowo, bądź uczuciem dostojniejszych, którzy życie jego i ostatnie chwile otaczali szacunkiem i przyjaźnią. Zawsze działający, był czynnym i w ostatnich chwilach nawet, aż do skonu. Jeden z najgorliwszych synów Kościoła św. katolickiego był mu wiernym całą swą duszą, służył mu w życiu publicznem, naukowem, we wszystkich towarzyskich stosunkach i w godzinę śmierci. Są ludzie do Wiary św. katolickiej przywiązani z rozmaitych powodów: jedni z bojaźni bożej, drudzy z gorącej miłości Jego, ci z szczególnej bożej łaski, inni z grzechu przez pokutę i łzy się wcielili, inni, że się w tej wierze od dzieciństwa wyćwiczyli. Świdziński był przez pojęcie i uczucie w Kościele św. prawdy. Wyższy duch jego i umysł naukę miłujący uczuł, poznał prawdę w Kościele katolickiem. Z tego uczucia oddał się Kościołowi i był mu wiernym. Mamże mówić o jego uczuciu piękności? o zapale dla sztuk i znajomości, którą w wysokim stopniu posiadał? Pełen artystycznego uczucia, znawca niepospolity, przewyższał bezporównania tych, którzy o sztuce u nas pisali. Jakże wymownie, prześlicznie czytał! Piękność wyższej muzyki wzbudzała w nim rzewność do łez. Artystom. dopomagał, początkujące u nas sztuki piękne wspierał; wiele nabywał lub rozprzedaże ułatwiał. Szlachetny, powszechnie miłowany ks. Godlewski w mowie ostatniej pogrzebowej podzielił życie jego na trzy części. Trzecia część była religijna: «to jest choroba