ści się nie zmniejszał, chociaż kawałki z niego pielgrzymi na pamiątkę zabiérali.
Ewangielia Mateusza r. XXI. 17. XXVI. 6. „Wyszedł Jezus za miasto do Betanii i tam nocował. Rano, wróciwszy do miasta, łaknął. Zbliżywszy się do figi nad drogą, znalazłszy tylko liście, rzekł: oby to drzewo nigdy więcej nie rodziło, i natychmiast figa uschła. Czemu gdy się dziwili apostołowie, rzekł im Jezus: gdybyście wiarę mieli, rzeklibyście górze, aby wpadła w morze, takby się stało.“
W Betanii, w domu Szymona trędowatego, niewiasta wylała z alabastrowego słoiku drogi bardzo olejek na głowę Zbawiciela, gdy siedział u stołu.
Kiedy Chrystus przybliżył się do Betanii, wysłał dwóch uczniów swoich, mówiąc im: „idźcie do miasteczka naprzeciwko i znajdziecie uwiązane oślę, na którém nikt nie siedział; przywiedli je, na ktorém Chrystus Pan wjechał do Jeruzalem.“ Łuk. XIX. 29. Po zmartwychwstaniu okazał się uczniom Chrystus Pan, jadł z nimi, otworzył im zmysł, żeby rozumieli Pismo.
Tak jest napisano i tak było potrzeba, aby Chrystus cierpiał i zmartwychwstał dnia trzeciego. Aby w imieniu Jego była opowiadana pokuta i odpuszczenie grzéchów wszystkim narodom, zacząwszy od Jeruzalem.
Wy jesteście tego świadkami.
Przyślę wam przyrzeczonego od Boga, wy tymczasem czekajcie w mieście, dopokąd nie będzieci obleczeni mocą z niebios.
Wywiódł ich do Betanii, wzniósłszy swe ręce, blogosławił im.
Stało się, gdy im błogosławił, zniknął z oczu ich i zaniesion jest do nieba. Ewangielia Łukasza rozdz. XXIV. 50.