Strona:PL Eustachy Iwanowski-Pielgrzymka do Ziemi Świętej odbyta w roku 1863.djvu/119

Ta strona została przepisana.

lowie w królewskich szatach siedzieli przed bramami miasta. Micheasz i inni prorokowali, azali się powiedzie wojna, którą rozpoczął Achab dla odebrania z rąk Syryi Ramoth Galaad. Stoczono bitwę, w któréj ugodzony strzałą Achab, śmiertelnie ranny, wkrótce umarł. Krew jego na wóz ściekała, przywieziony do Samaryi, tam był pogrzebany, omyto jego wóz w sadzawce Samaryi, psylizały krew jego, i spełniło się proroctwo. Ochoziasz, Achaba syn, królował w Samaryi dwa lata. 3. Księgi królewskie, roz. XXII. 10. 38. 52.
Samarya, nowo założone miasto, wzniosło się prędko, będąc stolicą pysznych, rozkosznych królów, którzy w niém postawili świątynię dla Baala, a dla siebie król Achab dom z kości słoniowéj. Była nad nim wyraźna już kara Boża, król syryjski, walcząc, mówił: Nie chcę nikogo zgładzić i zabijać nie pragnę, tylko jednego króla izraelskiego. Kiedy z całéj siły uderzono na obóz Jozafata, gdy poznali Syryjczycy omyłkę, że to król judzki, natychmiast odwrócili swój atak. Z niechcenia rzucona strzała śmiertelnie ugodziła Achaba. Występki zawsze i na téj ziemi są ukarane, szczególnie życie w rozkoszach trawione przez tych, którzy są na czele władzy. Zbytki, rozkosze cielesne, zwykle się łączą z okrucieństwem. Duszą rozpusty, okrucieństwa jest zła niewiasta, która panuje nad słabym mężem, który jest ohydném jéj zbrodni narzędziem. Taka była Jezabel okrutna, dzika, jak nigdy żadna niewiasta. W téj epoce powstał prorok Eliasz, którego potęga, siła, tém olbrzymiéj się wyrażała, że tak ohydnym był wówczas dom królewski. Potęga ducha, słowo proroka zgniotły, zwyciężyły władzę królów. Eliasz prorok w ręku miał kary Boże, odejmował deszcze ziemi i uspokajał głód gwałtowny. Był figurą Namiestnika apostolskiego, jakby jego poprzednikiem, który siłę Bożą, moc Jego, ma w ręku swojém, i walczy z władzą królów tego świata, która go zniszczyć pragnie i wszelkimi uciskami trapi. Władza ta, wobec niezwalczonéj ducha Bożego siły, w proch się obróci, i ile wstrętu, dzikością, barbarzyństwem obudza, tyle upad-