szczęściem niewymownem, które nam poznać dało przeznaczone nam rozkosze niebieskie, cel żywota paszego.
Po odśpiewanej mszy w kościele św. Katarzyny, należącym do rytu łacińskiego, wychodzi solenna procesya, na czele jej celebrujący i wszyscy zakonnicy niosą świece, a celebrant obraz dziecięcia Jezus. Za procesyą, za duchowieństwem, idzie konsul francuski w całej paradzie, ze znaczną, asystencyą i pielgrzymi. W całym Kościele Bożym tak solennych procesyj i przejmujących czcią i uwielbieniem majestatu Bożego, nigdzie spotkać nie można, jak w Jeruzalem w Wielki Piątek, i w Betleem w nocy Bożego Narodzenia. Procesya, gdy się zbliży do groty, wtedy dyakon odbiera z rąk celebrującego dziecię Jezus i kładzie w grocie na miejscu, gdzie jest napisano:
Hic de Virgine Maria Jesus Christus natus est.
Celebrujący i kapłani okazują to miejsce, i dyakon śpiewa Ewangeliją, zaczynającą się od słów: Wyszedł edykt.
A gdy śpiewa, że zrodziła syna i owinęła w pieluszki, owija obraz dziecięcia i kładzie go naprzeciw miejsca urodzenia, gdzie przedtém był żłobek, jak wiémy, do Rzymu przeniesiony. Ukląkłszy śpiewa: et reclinavit in hoc praesepio quoniam non erit eis locus in diversorio, i położyła Go w tym żłobku, bo nie było dla Niej miejsca w gospodzie. Po skończeniu Ewangelii śpiewają pieśń św. Hieronima, pełną prostoty i poruszającą, gdy ją w Betleem słyszeć można. Chór się sklada z kapłanów, zakonników do Zgromadzenia OO. Franciszkanów należących, i księży-pielgrzymów w tej nocy obecnych, i z dziatek katolickich miejscowej ludności. Śpiewają jeden verset kapłani, a drugi dziatki. Dziatki przedstawiają Wschód, kolebkę świętej wiary, która w tém miejscu z nieba ludziom była udzieloną; zakonnicy Zachód, świat europejski, który Wschodowi udziela światła cywilizacyi.
Śpiew. Bethleem ecce in hoc parvo terrae
Foramine coelorum conditor natus est,
Hic in volutus pannis.