Strona:PL Eustachy Iwanowski-Pielgrzymka do Ziemi Świętej odbyta w roku 1863.djvu/237

Ta strona została przepisana.

tny Karmel, który się wydaje okrętem, przygotowanym do rzucenia się w morze. Widać góry Taurus i mnóstwo gór innych w wierzchołkach pobielonych śniegiem. Widok tak uroczy, majestatyczny, piękny, i rozmaity, jeden Liban posiada. Ztąd niedaleko sławne, wiekopomne cedry, które zachwycały, i przejmowały czcią, i zdziwieniem podróżnych. W miejscu, które się w biblii zowie Domus saltus Libani, dziś El-her, rosną te sławne cedry. Przy większych są mniejsze, stanowiły przedtém las cedrowy, obejmujący milę przestrzeni. Michaud w roku 1832 zwiedzał Liban, widział ich jeszcze 15 większych, których pień główny miał obwodu do 40 stóp. W Libanie Maronici mieli wielką cześć dla tych drzew. Były przy nich ołtarze. Na święto św. Przemienienia Pańskiego była główna Maronitów pielgrzymka do tych drzew dla słuchania mszy świętych, które się odprawiały w natłoku ludu; zdarzały się nadużycia, patryarcha maronicki je zakazał. Zostawiono tylko trzy kamienne ołtarze pod trzema największemi cedrami, na których w dzień Przemienienia Pańskiego odprawiają się msze święte. Cedrów strzeże religijne uczucie, lud zachowuje to przekonanie, że ktoby się cedru zrąbać ważył, nagłą śmiercią umrze. Michaud zbliżywszy się do cedrów mówi, „Piętnaście cedrów, szlachetne, piękne ruiny starego Libanu, jakoby karta z biblii mówiły do serca mego jako ruiny Balbeku do mego umysłu, zdawało mi się, że słucham mówiących świadków, chwale wielkiego Tyru, o szczęściu i sławie ludu Izraelskiego. Orzeł, król ptaków, gdy na szczycie tych drzew usiędzie, gdy wiatr porusza majestatyczne tych drzew gałęzie, zdaje mi się, że słyszę echa arfy królów, i proroków Izraela.“
Na cedrach zostają dotąd napisy imion podróżujących europejczyków, i osiadłych w Syryi, i jakby się odświeżały w każdym roku. Cedr jest najsilniejszy, i najdłużej żyjący ze wszystkich drzew ziemi, coraz mu okazałości przybywa, żyjąc w sferach lodowych, corocznie kwitnie, i owoc daje.