spy puste na morzu, port, do którego przywożono towary z Indyi, i góry Tebaidy, w których wiedli żywot anielski: św. Paweł, św. Antoni, i ich uczniowie.
Przez Synai zawsze szli indyjscy pielgrzynmi do Jeruzalem. Ojciec Gabryel Bernardyn, który kilka lat w Jeruzalem w klasztorze św. Salwatora mieszkał, w pielgrzymce z 1514 opisał Indyjskie pielgrzymki, z których jedna była za jego czasu. Gdy poseł do Stambułu indyjskiego króla, przybył do Jeruzalem na Wielkanoc z licznym dworem, w wielki czwartek kapelan jego miał mszę św., na któréj przyjmował komuniją pod jedną postacią. Po skończoném nabożeństwie wielkanocném wyjechał, chciał z sobą zabrać dwóch Franciszkanów, gwardyan na to się nie zgodził, wziął z sobą na pamiątkę dwa habity.
Między górą Synai i morzem Czerwoném, (mówią pielgrzymi niemieccy) znajduje się klasztor pustelników, nieprzerwanie od św. Pawła, Antoniego, trwający. Wszyscy słyszą dzwonienie na jutrznią, nieszpory, ale nikt znaleźć kościoła, klasztoru, nie może. Zakonnicy z klasztoru św. Katarzyny twierdzą, że dzwonienie sami słyszeli, ale w kościele nie byli, mówili niektórzy Arabi, że w nim byli, ale skoro wyszli drogi do niego zapomnieli. „Mirabilis Deus in sanctis suis,“ ci tylko do kościoła i klasztoru trafiali, którzy w nim zostać na zawsze postanowili. Ojciec Gabryel toż samo mówi: „uszu się przeć trudno, które na każdy dzień słyszą dzwony, słyszą nasi, i Saracenowie.“ Anielskiego żywota zostało w pustyni echo zachwycające!
Około klasztoru św. Katarzyny jest ogród pełen fig, migdałów, drzew daktylowych, i wybornych różnych owoców. W tym ogrodzie św. Onufry wiódł życie pustelnicze. W jego jaskini jest kaplica. Schodząc z góry Oreb, do klasztoru św. Katarzyny ogląda się skała, z któréj wytrysnęła dwunastu źródłami woda, na pamiątkę dwunastu pokoleń, gdy lud spragniony narzekał na Mojżesza, że go wywiódł z ziemi żyznéj do pustyni bez wody. Blisko okazują miej-
Strona:PL Eustachy Iwanowski-Pielgrzymka do Ziemi Świętej odbyta w roku 1863.djvu/378
Ta strona została przepisana.