najstarożytniejszy i najświętszy z klasztorów wschodnich był zależnym od św. Rzymskiéj Apostolskiéj Stolicy, która przywileje patryarchów, nadania dóbr, sankcyą swoją utwierdziła. Wszystkie przywileje duchowne i dziedzictwa, Stolica św. rzymsko-apostolska ubezpieczyła. Posiadanie tego wszystkiego, co nadali cesarze, królowie, nie było w przekonaniu ich pewném, dopókąd stolica rzymska nie uznała, i błogosławieństwem swojém nie osłoniła. Gdy potém szyzma się rozwinęła, i ogarnęła najświętsze miejsca, i bullę Ojca św. usiłowano zniszczyć. Jednak od zatraty ocalono, i dochowują ją z czcią najświętszą. 2) Mówi i wyjaśnia, że między piérwszémi pustelnikami góry Synai, znajdywali się zakonnicy, pustelnicy rzymscy. Nakoniec opisy naocznego świadka, który w klasztorze mieszkał, przekonywają o najzupełniejszém rozprzężeniu klasztorów wschodnich w każdém miejscu.
Świętość miejsca, pielgrzymki pobożnych, od zepsucia i zniszczenia moralnego nie zachowały.
Synajski półwysep jest z położenia swego regularnym trójkątem, którego kąt ostry ze strony południowéj opiéra się o morze Czerwone, przy samém rozdzieleniu się jego na dwie odnogi Suezką i Elancką, które obléwają ze wschodu i zachodu ten półwysep. W samym środku tego trójkąta jest grupa wielka gór, nazywanych Banat, Synai, Choryw, św. Katarzyny, św. Epistymii, Um-Szomar, i t. d. Te góry słyną z cudów łaski Bożéj. Tam przez wiele wieków chwalili Boga świętobliwi pustelnicy.
W strefie wschodniéj synajskiego półwyspu, piętnaście wieków przed przyjściem Chrystusa Pana, mieszkali Madyanici. Między niémi był jeden mąż świętobliwy, który czcił prawdziwego Boga, nazywał się Jofor. Uciekając od Faraona, do jego namiotów schronił się Mojżesz, i pasł trzody