Strona:PL Facecje z dawnej Polski.djvu/54

Ta strona została uwierzytelniona.


O smutnem
zakończeniu
pewnej
uczty.
(Jank. z Czarnk.
c. 53, MPH II.
699).

Koło świętego Marcina pewien Pietrasz starosta łęczycki Pełkę kasztelana uniejowskiego dla obmówienia pewnych spraw zaprosił do folwarku królewskiego Dęby. Mikołaja kasztelana łęczyckiego, przypadkiem przejeżdżającego, starosta Pietrasz również zaprosił. Przy stole kasztelan ów z Pełką, z powodu polowania i spraw myśliwskich, porwali się do słów obelżywych. Dworzanie Pełki swadę uśmierzyli; gdy jednak wyszli do koni, kasztelan nożem zadał Pełce śmiertelną ranę. Ow padł na ziemię i oddał ducha. Kasztelan nóż rzucił i chciał iść na swą gospodę; ale dworzanie i domownicy Pełki o śmierci jego posłyszawszy za nim pogonili i po wielu śmiertelnych ciosach go zabili.