O surowości
Ziemowita Starszego. (Janko z Czarnk.
c. 43. MPH II. 692). |
Tegoż roku dnia siedemnastego junia książę Ziemowit Mazowiecki Trojdenowic w grodzie płockim powędrował do Chrysta. Ten pierwszą żonę miał córę Miklosza księcia opawskiego. Po śmierci tejże pojął córkę Władysława Ząbickiego, na obliczu piękną a cudną na ciele, z którą spłodził trzy córy. Choć niektórzy z ziemian podejrzywali ją o cudzołóstwo, żaden z nich nie ważył się księciu o tem mówić, bo książę wielce i tkliwie ją miłował i we wszelkich jej życzeniach szedł za jej wolą. Wreszcie siostrze księcia pana, księżnie cieszyńskiej, i synowi jej, o tem donieśli. Wróciwszy Ziemowit do domu, kazał ją w ogrodzie rawskim pilnować, aby prawdy się dobadał. Chociaż dziewki, które były jej powiernicami, męczono i torturowano na różne sposoby, nic jednak złego nie chciały o niej powiedzieć. Ponieważ zaś księżna pani była ciężarną, książę życie jej zachował aż po porodzie; gdy syna powiła, po kilku tygodniach, na rozkaz samego księcia pana, idącego za złą poradą, stracona. Ten czyn nieszczęsny okrutnie bolał księcia pana; dopóki żył, dopóty nie ustawał w żalu i skrusze. Pewnego zaś człowieka o cudzo-