Strona:PL Facecje z dawnej Polski.djvu/69

Ta strona została uwierzytelniona.

to widać, i dzieci nie dbają! Jedynie małżonkowie mają obowiązek wspierania małżonek — jeśli mi małżeńskiej nie przyobiecasz wiary, żadnego ze mnie prośbami skarbu nie wydusisz. Nie sądź, jak z tej szaty zdawać by się mogło, żem zupełnie rozkosznego ciała pozbawiona ozdoby! Jeśli w nowym stanie szaty żałobnej się pozbędę (choć chwalić samą siebie niepięknie, ale nie wypada też prawdę zamilczeć) — oblicze to, którem teraz (sąd to zbyt nawet pobłażliwy) brzydzić się należy, oblicze to ujrzysz pięknością równe — Dyanie.“