Strona:PL Faleński - Meandry (1904).djvu/014

Ta strona została uwierzytelniona.

I znów, jak wprzódy, grzech odwieczny pełnię:
Pyszniąc się ze swej pokory.


6.

Ten, kto się chwiejną myślą para
Szukając prawdy — ma szalenie
Niepokój własny w zbytniej cenie.
Bowiem, najprostsza ufność stara
Stokroć jest mędrsza niż niewiara —
Lecz najmniej mądrem jest wątpienie.


7.

Śmieszności brzęcząc, myśl wesoła,
Aby z niej zysk był w czynie,
Miód winna zbierać — gdyż jedynie
Wśród kwiatów żyć bezkarnie zdoła.
Niech tylko raz ukąsi pszczoła,
Wnet marnie potem ginie.


8.

Przy Arce dziejów, która w pochód kroczy,
Idź, jako śnieżny Lewita.
Niech myśl z pozoru przeżyta,
W twej czystej piersi budzi zmysł proroczy.
Kto starej prawdzie bacznie patrzy w oczy,
Zawsze z nich nową wyczyta.