Ta strona została uwierzytelniona.
Z potęgą własną walcz, gdy, w pomsty porze,
Broń praw twych snadno ostrze ma z bezprawi.
Wtedy to bowiem tem żwawiej
Dobry cię Anioł wyzwał w Imię Boże,
I, jak Jakuba niegdyś — wprzód cię zmoże,
A potem pobłogosławi.
Gdy nędzę ludzką nawiedzi
Taki, co może mieć prawo
Skroń ubrać w gwiazdę jaskrawą,
To razem, budząc podziw gawiedzi,
Wychodzą niby w świat zapowiedzi
Na zaślubiny jego ze sławą.
Lecz bywa, że, dola wraża,
Tchnąwszy na gwiazdę z śród cieni,
W błędny ją ognik odmieni;
To wtedy łatwo się zdarza;
Że nawet już u ołtarza
Rozchodzą się narzeczeni.