Ta strona została uwierzytelniona.
Widzę — wśród wspomnień cmentarzy —
W boleści, która jest niema,
Łączą się dłońmi obiema
Zarówno młodzi jak starzy...
Może też gdzie się to zdarzy —
Lecz może tego i niema.
Czyśmy bogacze, czyli nędzarze,
Czy nam blask świta wśród ścieżek z cierni,
Czy świat chmurami się czerni,
Czy nas nagradza Bóg, czy nas karze —
Gotowi zawsze serce nieść w darze,
Umiejmy być miłosierni.
Ludzie popadli w błąd gruby,
Zwątpiwszy o ziemskiem niebie.
Ale ja światu podchlebię,
Choć nie chcę szukać w tem chluby:
Wszak dość tu — by samoluby
Kochali bliźnich jak siebie.
Dwie rzeczy wiecznie na człeka dybią,
I choćbyś nawet, w twych żądzach rzadki,