Strona:PL Faust II (Goethe, tłum. Zegadłowicz).djvu/264

Ta strona została przepisana.
NA STOKU GÓR

FAUST  /  MEFISTOFELES  /  CESARZ /
HETMAN  /  POSŁOWIE  /  HEROLDOWIE  /
TRABANCI  /  POWICHER  /  ŁAPCAP  /
KRZEPKODZIERZ  /  MARKIETANKA DOWORKA

(z głębi odgłos bębnów i muzyki wojennej)
(ustawiają namiot cesarski)
HETMAN

Pomysł był dobry, mniemam, doskonały,
że w tej dolinie obraliśmy leże,
choć nieco ciasne dla wojsk armji całej;
zwycięstwo przy nas! Bezwzględnie w to wierzę.

CESARZ

Niewczesna wszelka byłaby dziś sprzeczka;
trapi mnie odwrót, bądź co bądź — ucieczka.

HETMAN

Sądzę, każdy strategik uzyskałby sławę
z pozycji, w jakiej stoi nasze skrzydło prawe;
spójrz, najjaśniejszy panie, niezbyt strome wzgórze,
lecz i niezbyt dostępne; dla nas szanse duże,
dla wroga jak najgorsze! Na pagórków tamie
konnica przeciwnika w półszarży się złamie.

CESARZ

Wybór miejsca pochwalam; obaczym o ile
odwaga zmieni przesmyk ten na Termopile.