Strona:PL Faust II (Goethe, tłum. Zegadłowicz).djvu/310

Ta strona została przepisana.
FAUST
(na tarasie)

Gwiazdy błyskają przez dymu rozchwieje;
pożar dogasa, ogień mży i tleje;
wiatr chłodny powiał — dreszczem mnie przejmuje —
swąd spalenizny od zgliszczy się snuje.
Rozkaz pochopny, pochopne spełnienie! —

W mrokach się włóczą przyczajone cienie...