Strona:PL Faust II (Goethe, tłum. Zegadłowicz).djvu/36

Ta strona została przepisana.
CESARZ

Noc dla siebie ostaw, błaźnie,
na nocturno strój basetlę —
mnie daj jasno i wyraźnie,
co masz dać przy dziennem świetle.
W nocy wszystkie koty szare,
precz z tem „może“, „cichcem“, „niby“!
Rozkop w dzień skarbów pieczarę
i w dzień odwal pługiem skiby.

MEFISTOFELES

Weź wasza mość do rąk łopatę,
znój chłopski nic ci nie zaszkodzi,
miło samemu wziąść zapłatę —
każda garść ziemi złoto zrodzi.
Potem przywdziejesz djadem złoty,
kochance kolje sprawisz nowe,
bo któż zaprzeczy, że klejnoty
zdobią i tron i białogłowę?!

CESARZ

Prędzej! Prędzej! Pocóż zwlekać!!

ASTROLOG
(jak poprzednio; podszept Mefistofelesa)

Wasza cesarska mość, ja radzę czekać —
niech się odbędzie fest zwyczajnym torem;
zważ — roztargnienie złym bywa doktorem;
wpierw nam się trzeba skupić, wzwyżyć w duchu,
by to co niższe zmusić do posłuchu.
Dobrym być musi — ten co dobra pragnie,
kto — chce radości — niech będzie jak jagnię,
kto łaknie wina — niech gromadzi grona —
wszak przywołuje cud — wiara wzmożona!