Strona:PL Faust II (Goethe, tłum. Zegadłowicz).djvu/88

Ta strona została przepisana.
SALA RZĘSIŚCIE
OŚWIETLONA

MEFISTOFELES  /  CESARZ  /  SZAMBELAN /
MARSZAŁEK  /  BLONDYNKA  /  BRUNETKA  /
DAMA  /  PAŹ

(dwór cały w poruszeniu)
SZAMBELAN
(do Mefistofelesa)

A więc scena z duchami! — Dość już z pogawędką,
cesarz się niecierpliwi, zaczynajcie prędko.

MARSZAŁEK

Rzekł cesarz „nie chcę po dwakroć powtarzać“ —
na gniew monarszy radzę wam się nie narażać.

MEFISTOFELES

Czekam na zajętego magją towarzysza —
on wie najlepiej, jak tę całość złożyć,
lecz do prac wstępnych konieczna jest cisza;
cud niezwykły — więc pilnie trzeba się przyłożyć.
Kto chce wywołać zjawę tak wysokiej miary
musi znać wszystkie sztuki, zaklęcia i czary.

MARSZAŁEK

Aby było widziadło! — w tem jest rzeczy sedno,
a jak to już zrobicie — to mnie wszystko jedno.