Ta strona została przepisana.
FAUST
Ona go kocha! Górze!
MEFISTOFELES
Cóż ci to przeszkadza,
niech sobie cienie robią to, co im dogadza.
DWORZANIN
Odchodzi! W każdym ruchu zciszona i śpiewna.
DWORKA
Obejrzała się jeszcze — byłam tego pewna!
DWORZANIN
Zbudził się; — snem cudownym zda mu się widzenie.
DWORKA
Dla niej to rzeczywistość — dla niego zdumienie.
DWORZANIN
Znowu idzie ku niemu z gracją i miłością.
DWORKA
Rozumię! — Chce go uczyć; — pleść będzie ambaje;
w tych wypadkach mężczyźni nie grzeszą mądrością
każdy myśli, że pierwszy, każdemu się zdaje.
RYCERZ
Majestatyczna! Hołdy trza oddać powinne.
DWORKA
Fe! kochanica! — To są obyczaje gminne!
PAŹ
Chętniebym się z Parysem w tej chwili zamienił.