Strona:PL Faust I (Goethe, tłum. Zegadłowicz).djvu/103

Ta strona została przepisana.
FROSZ

Nie radzę ci próbować drugi raz tej sztuczki!

ALTMAJER

Ja radzę obić draba na ostatku!

ZYBEL

Już tu poznali twoje djable kruczki —
nie nas na hokuspokus brać!

MEFISTOFELES

Niechno nie dudni winna kadź!

ZYBEL

Psiamać! Brakuje ci nauczki!

BRANDER

Bracia! Kto w Boga wierzy — prać!

ALTMAJER
(wyciąga korek ze stołu — wystrzela płomień)

Płonę! goreję!

ZYBEL

Czarodzieje!
Nacieraj! naprzód! niech się co chce dzieje!

(wyciągają noże — nacierają na Mefistofelesa)
MEFISTOFELES
(z gestami poważnemi)

Fałszywy obraz, słowa zmylone,
odmienią umysł, przestrzeń i stronę —
bądźcie tu i tam —

(przystają zdumieni — przypatrują się sobie)