Strona:PL Faust I (Goethe, tłum. Zegadłowicz).djvu/13

Ta strona została przepisana.
DEDYKACJA

Znów duchy zwiewne, przychodzicie do mnie,
zjawione smętnym oczom przed latami.
Do marzeń dawnych serce lgnie niezłomnie,
zatrzymać pragnie was i odejść z wami.
O przybywajcie! niech was wyogromnię
zjawy stłoczone za mylą i mrokami;
gromado cicha, wonią opowita —
młodzieńczym, czaremi drżąca pierś zakwita.

Radosna przeszłość spromienia się jaśniej,
umiłowane cienie idą w gości;
jakby z zamierzchłej i przebrzmiałej baśni
mży pieśń przyjaźni i pierwszej miłości;
i ból powraca — wskrzesza z skarg i waśni
błędne rozstaje, życia zawiłości,
niesie imiona tych, co w szczęsnej chwili
złudą zmamieni dom mój opuścili.