Ta strona została przepisana.
MEFISTOFELES
Tak, wielka prośba, dla pocieszeń
zamów za niego trzysta mszy!
Pozatem — pusta moja kieszeń.
MARTA
Przecież choć drobiazg jaki dał!
Toćże czeladnik w kabzie na dnie
chowa pamiątkę; gdy tak padnie,
raczej głoduje — a jej strzeże...
MEFISTOFELES
Nic nie poradzę, choćbym chciał;
nie putał grosza, powiem szczerze,
cierpiał za grzechy, klął swój los,
lecz tem się nie wypełni trzos.
MAŁGORZATA
O wielkie ludzkie jest cierpienie!
Wieczne mu Panie odpocznienie.
MEFISTOFELES
Pani powinna znaleść męża —
twa tkliwość mnie zwycięża!
MAŁGORZATA
Czas jeszcze na mirtowy wianek.
MEFISTOFELES
Jeśli nie mąż, to choć kochanek.
Możeż się mierzyć sceptr, czy złoto,
z słodką w ramionach twych pieszczotą?
MAŁGORZATA
Zwyczaj ten u nas nie uchodzi.