Ta strona została przepisana.
OGRÓD MARTY
MAŁGORZATA / FAUST
MEFISTOFELES
MEFISTOFELES
MAŁGORZATA
Wybacz Henryku —
FAUST
Powiedz proszę.
MAŁGORZATA
Dawno się już z myślami noszę,
czy się zapytać, jak twa sprawa
z religją — jesteś grzeczny
i dobry człowiek i serdeczny,
lecz w tym względzie na niedowiarstwo coś zakrawa.
FAUST
Daj temu spokój! Znasz mnie przecie,
wiesz jak cię kocham, drogie dziecię,
a już gdy kocham — oddam krew i życie!
a przecież nie przeszkadzam wam, którzy wierzycie.
MAŁGORZATA
Niedobrze mówisz, jeszcze trzeba wierzyć!
FAUST
Trzeba?
MAŁGORZATA
Ach! gdybym mogła wiarę twą rozszerzyć!
Wiem to, że nie czcisz świętych sakramentów!