Strona:PL Faust I (Goethe, tłum. Zegadłowicz).djvu/201

Ta strona została przepisana.

a gdy mu z zadu wysączy się jucha,
z duchów wyleczy się — i z ducha!

(do Fausta, który wycofał się z kręgu tańczących)

Czy ona w tańcu się zmęczyła,
czy ciebie zabolał krzyż?

FAUST

Ach — podczas śpiewu wyskoczyła
z jej ust czerwona mysz.

MEFISTOFELES

To drobiazg! żeby chociaż szara —
doprawdy schadzki szkoda!

FAUST

A potem...

MEFISTOFELES

Co?

FAUST

Przedziwna mara —
dziewczyna blada, młoda,
przeszła koło mnie powolutku,
pełna cichego w sobie smutku;
w kolanach jakoby spętana,
a w oczach — jakby czegoś prosi,
nieznana, a wraz przecież znana —
to widmo jest Małgosi!
Spójrz — ona — tam — idzie.

MEFISTOFELES

To, co dojrzałeś w sennym zwidzie
ócz niewidzących majaczeniem —
jest omamieniem, śladem, cieniem;