Strona:PL Faust I (Goethe, tłum. Zegadłowicz).djvu/210

Ta strona została przepisana.
BŁĘDNIKI

Błędne ogniki — lecimy
z mokradeł, z bagniska;
ach, jak wspaniale świecimy
pośród zbiegowiska.

GWIAZDA SPADAJĄCA

Zabłysnęłam w gwiezdnej sławie,
rozświetliłam się jak zorze,
oto spadłam, leżę w trawie —
któż mi powstać dopomoże?

OCIĘŻALI

Czyńże ruch, latawców zgrajo!
trawa w lęku, w zawierusze;
idą duchy — duchy mają
także tęgość, setną tuszę.

PUK

Ociężale tak kroczycie,
jakby stęp słoniowych nóg —
niech na niezgrabności szczycie
jeden tylko stanie — Puk.

ARJEL

Skrzydła dała wam przyroda,
— za mną do świetlanych wzgórz!
Lećmy, kędy lśni pogoda
w wonnym gaju róż!

ORKIESTRA
(pianissimo)

Lotne chmury, zwiewne mgły,
świetlistość zalewa.
W trzcinach powiew, w drzewach tchy —
wszystko się rozwiewa.