Ta strona została przepisana.
MAŁGORZATA
(pieszczotliwie)
Chwileńkę!
Przy tobie! za ten ból — za mękę!
ukoić się! ucieszyć!
FAUST
Nie można dłużej! trzeba śpieszyć!
Już czas — nie można chwil marnować!
MAŁGORZATA
Czy już nie umiesz całować?
Całowały mnie twe wargi — niedawno całowały!
O bardzo prędko twoje wargi całować zapomniały.
Chłodem od ciebie powiało!
W twych oczach — w słowach twoich —
zawsze się niebo śmiało,
do tchu utraty całowałeś,
jakoż tak prędko zapomniałeś?
Kochany — całuj — daj ust —
(obejmuje go)
Zimna twa warga — oniemiała,
kędyż twa miłość ostała?
kto mi ją zabrał — kto?
(usuwa się)
FAUST
Chodź! ze mną — chodź! już nagli czas —
Odwagi! Już idą chwile,
w których pieszczota spali nas!
MAŁGORZATA
Lecz czyś to ty? jam nie w mogile?
FAUST
Ja jestem! Chodź!