Strona:PL Faust I (Goethe, tłum. Zegadłowicz).djvu/69

Ta strona została przepisana.

tu jeszcze zatop ząb — o tak!
I już się sytuacja zmienia!
Śpij Fauście zdrowo! Do widzenia!

FAUST
(budzi się)

Więc znowuż jestem oszukany?
Czyż taki sennych marzeń kres?
gdzież ten piekielnik, ten żak szczwany?!
snem był snać djabeł i snem pies!