Ta strona została uwierzytelniona.
ROZDZIAŁ II.
MAŁPKA W NIEWOLI.
Dni tęsknoty i trwogi.
Jestem w niewoli.
Murzyn, który związał mi ręce, oddał mię białemu człowiekowi.
Natychmiast wsadzono mnie do dużej klatki.
Widziałam, że przedtem wypędzono z niej ptaki, bardzo do kuropatw podobne; tylko większe i bardzo wrzaskliwe.
Rzucono do klatki pęk suchej trawy. Postawiono coś białego i okrągłego z wodą. Dano mi kilka bananów i pomarańcz.
Zaczaiłam się w najciemniejszym kąciku. Nie tknęłam przez trzy dni ani owoców, ani wody. Płakałam i drżałam cała. Przed oczami memi przesuwał się straszny obraz pobojowiska. Widziałam leżącą na ziemi mamusię, która umierała. Bolały mnie ręce i nogi, bo murzyn długo niósł mnie związaną.