Strona:PL Feval - Garbus.djvu/270

Ta strona została przepisana.

najmniej to, co wiedziała z historyi swego życia; dzieje jej uczuć, wrażeń, serca.
Dlaczego pisała. Pierwsze wiersze pamiętnika odpowiedziały na to pytanie:
— “Zaczynam to pisać wieczorem, gdy jestem sama, po całodziennym oczekiwaniu. Nie piszę tego dla niego. To pierwsza rzecz, którą robię i która nie dla niego jest przeznaczona. Nie chciałabym, żeby widział te kartki, w których bezustanku o nim będę mówiła, tylko o nim. Dlaczego? Nie wiem, nie umiałabym tego wytłumaczyć.
“Szczęśliwe te, które mają przyjaciółki i mogą powierzyć im uczucia swych przepełnionych szczęściem lub smutkiem dusz. Ja nie mam przyjaciółki, jestem sama zupełnie sama. Mam tylko jego, ale gdy go widzę, staję się jmilcząca. Cóż mu powiem? On mnie o nic nie pyta.
A jednak dla siebie ujmuję to pióro. Nie pisałabym, gdybym nie miała nadziei, że kartki te zostaną odczytane, jeżeli nie za mego życia to po śmierci. Myślę że umrę młoda. Nie pragnę śmierci, ale Bóg wie, że się jej nie boję! Gdybym umarła, żałowałby mnie. Ja tęskniłabym po nim nawet w niebie. Ale tam z góry widziałabym może głębię jego serca. Gdy o tem myślę, chciałabym umrzeć.
...Powiedział mi, że mój ojciec umarł. Matka moja musi żyć jeszcze. Matko droga, dla ciebie to piszę. Jemu oddalam całe serce, ale należy też ono do ciebie. Chciałabym, aby mi kto wy-