Strona:PL Florian Batmendy.djvu/28

Ta strona została uwierzytelniona.

nam Alzym mowił, ſzczerze wam mowię iż z nas żartował Geniusz. Batmendy ani ieſt ani była, ponieważ iey nie znalazł moy Brat Bekir, wtenczas kiedy połową Woyſka Perſkiego rządził, ponieważ Mezoru nie ſłyszał o niey mowiących, kiedy był Faworytem wielkiego Monarchy, ponieważ ia ſam nie mogłem nawet zgadnąć, czymby ona była w tym czaſie, kiedy miałem łaſkę, chwałę i doſtatki, a zatym iaśnieysze to ieſt, że Batmendy ieſteſtwem mylnym, obłudą i chimerą bydź musi, za ktorą wszyscy ludzie biegaią, bo to ich ieſt upodobaniem.

Dopoty iuż ſwoię zakończył mowę i miał dowodzić, że Batmendy ſiedliſka na tym nie miała świecie, w tym gromada złodziei wychodzi z ſkał, ktore koło boku drogi znaydowały ſię, okrąża trzech wędrownikow, każe ſię im rozbierać. Bekir chciał ſię bronić ale mu oręż wydarto, a czterech z tych Ichmościow trzymaiąc puginał koło ſerca, onego obdzierało, gdy ich koledzy toż ſamo czy-