Strona:PL Fragmenty Konopnicka.djvu/040

Ta strona została uwierzytelniona.

IV.

O wiosno! gdzie ty gubisz swoje kwiaty?
I jaki wicher skrzydłami mrocznemi
Chwyta ich listki i wlecze po ziemi
Królewskie róż twych szkarłaty?
Gdzie twych poranków blaski dyamentowe
Gasną? i w jakie rozwiewa się cienie
Wieczorna zorza, co na twoją głowę
Kładzie koronę — marzenie?
Od jakich żarów rosy twoje białe
Tają, jak perły w morzu konające?
Na czem ty łamiesz brylantową strzałę,
Którą posyła ci słońce?
Gdzie przepadają mgły twe tajemnicze,
I blade róże wschodzącej jutrzenki?
Od czego mdleją pąki twe dziewicze,
Zanim rozwiną swe wdzięki?
O wiosno w blaskach i uśmiechach cała,
Co na skąpane w łzach opalu tęcze
Zarzucasz skrzydła lekkie i młodzieńcze,
Jak gdybyś w niebo leciała...