rzesz, możesz zejść na dół; odrobić lekcye w sali szkolnej.
Takim więc sposobem w pół godziny później wszystkie wychowanki Miss Minchin osłupiały ze zdumienia, gdy Sara się ukazała w kostyumie, w jakim jej nie widziano od chwili zmiany fortuny, gdy przestała być wychowanką »na pokaz«. Ledwie się wierzyć chciało, by to miała być ta sama Sara. Ubrana była zręcznie, w ładną, bronzową sukienkę, i nawet pończochy i buciki ładne były i wytworne.
— Może jej ktoś majątek zostawił — zaczęły dziewczynki szeptać między sobą.
— Zawsze mówiłam, że ją czeka coś nadzwyczajnego. Ona taka jest inna, niż wszystkie — mówiła jedna z nich.
Tego wieczoru, gdy Sara wróciła do siebie, wykonała plan, który już dawno ułożyła sobie była w głowie. Oto napisała liścik do nieznanego przyjaciela. List ten brzmiał jak następuje:
»Mam nadzieję, że to nie będzie uważane za niegrzeczność z mej strony że
Strona:PL Frances Hodgson Burnett - Co się stało na pensyi.djvu/077
Ta strona została uwierzytelniona.