Strona:PL Frances Hodgson Burnett - Tajemniczy ogród.djvu/194

Ta strona została uwierzytelniona.

ogród tajemniczy wygląda, lecz o tem, jaki jest w rzeczywistości; Colin zaś zapomniał o bólach i znużeniu, i słuchał, jak oczarowany.
— To ty zupełnie tak samo go sobie wystawiałaś — powiedział po chwili. — Wtedy już miałem wrażenie, jakbyś ty w nim była. Pamiętasz? Powiedziałem ci to, gdyś mi pierwszy raz opowiadała.
Mary zawahała się chwilkę, poczem śmiało wyznała prawdę.
— Widziałam ten ogród — byłam w nim — mówiła. — Znalazłam klucz i od kilku tygodni doń chodzę. Ale nie mogłam ci powiedzieć — nie mogłam, bo nie wiedziałam, czy ci zaufać mogę — na pewno!