Strona:PL Francis Bret Harte Nowelle.pdf/176

Ta strona została przepisana.

— I cóż?
— Kery zostaje — odrzekł — spodziewam się, że i pani także?
— Nie — odrzekła stanowczo. — Ja nie kończę lat ośmnastu dwudziestego bieżącego miesiąca i nie mam choréj macochy.
— Pozostaje mi tedy ofiarować pani usługi moje.
Gdy w godzinę potém wrócił, zastał Kery u nóg macochy, w któréj objęciu spoczywała senna jéj główka. Mistres Starbottle z uśmiechem błogim podniosła do ust palec, a gdy się pochylił ku niéj, zaszemrała mu nad uchem:
— Widzisz, Dżak! mam ją, mówiłam ci, że wróci! Niech ci to Bóg nagrodzi, Dżak! Dobranoc.


Nazajutrz mistres Thetherick rozgniewana, wraz z doktorem Kramerem i Robinsonem seniorem, udała się do hotelu, dopominając się o córkę. Elegancko ubrana lecz pospolita ta kobieta zauważyła, że naznaczony termin jeszcze nie nadszedł, i że nie myśli zwalniać mistres Starbottle z jéj zobowiązań. Sir Robinson dodał, że cała ta awantura może niekorzystnie wpłynąć na przyszłość młodéj osoby. Próżno miser Prince powoływał się na zdrowie mistres Starbottle, na niewiadomość co do postanowienia miss Kery, na naturalne uczucia. Wreszcie zarumieniony, z dziwnym wyrazem oczu, lecz najspokojniejszym tonem wyrzekł:
— Obowiązkiem moim jest oznajmić państwu, że ostatnia wola Thetherick’a wbrew sprzeciwia się żądaniom waszym, i że ja jestem egzekutorem testamentu, znalezionego w jego papierach dopiéro w kilka tygodni po śmierci. Wówczas własność Thetherick'a nie posiadała wartości i dlatego testament opublikowanym nie został. Dopiéro od lat paru rzeczy się zmieniły. Majątek testamentem przekazany córce i ostatniéj żonie nabrał wartości, a rodzicielskie prawa testament przekazał mistres Starbottle.
— Jakaż jest wartość spadku? — spytał sir Robinson.
— Nie umiem stanowczo odpowiedziéć, coś około pół miliona.
Sir Robinson był przekonany.
— Jako przyjaciel miss Thetherick, muszę przyznać słuszność jéj wyborowi — rzekł.
— Co do mnie — dodała matka — nie zamierzam burzyć testamentu mego męża.
Na tém skończyła się burzliwa narada.
Dowiedziawszy się o pomyślném i niespodziewaném rozwiązaniu tak żywo interesującéj ją kwestyi, mistres Starbottle podniosła do ust rękę Dżaka.