Kiedy ranne wſtaią zorze, Tobie ziemia. Tobie morze, Tobie ſpiewa żywioł wſzelki, Bądź pochwalon Boże wielki! A człowiek ktòry bez miary Obſypany twemi dary, Coś go ſtworżył i ocalił, A czemuż by cię niechwalił?