Ta strona została uwierzytelniona.
Còż mu oddał ròd zacięty?
Przyſzedł do ſwych, nie przyięty!
Jeſzcze nań potwarż włożyli,
Y Ludzie Boga ſądzili!
Wycierpiał policzki, bicze,
Y więzienie Niewolnicze!
Sprawca wolności człowieka,
W ciemnym lochu zgonu czeka!
Potym go na śmierć wiedziono,
Z Ciernia koronę włożono,
Gwoździami na krzyż przybito,
Y włocznią bok mu przeſzyto!
Tak Swiętą Krwią zlany cały
Umarł ſromotnie Pan chwały!
Y gdy w Ludziach twarda duſza,
Cała Natura ſię wzruſza.
Drży ziemia, ſłońce zaćmione!
Groby zmarłych otworżone: