Strona:PL Franciszek Karpiński - Pieśni nabożne.djvu/29

Ta strona została uwierzytelniona.


„Coż za korzyść mocny Boże,
„Zmego zginienia być może?

„Zalić proch cześć będzie dawał?
„Albo twą dobroć wyznawał?„
Pan uſłyſzał głos moy lichy,
Wſparł mię, zmazał moie grzychy.

Użyłeś zwykłey litości,
Obrociłeś płacz w radości,
Zdiołeś ze mnie wòr źałobny
A włożyłeś płaſzcz ozdobny.

Przeto Cię weſoło wſzędzie
Lutnia moia wielbić będzie;
Chwała twoia wieczny Panie!
W uściech moich nieuſtanie.