Strona:PL Franciszek Karpiński - Pieśni nabożne.djvu/38

Ta strona została uwierzytelniona.

Trwogi mi codzień więcey przybędzie,
Nad gniewu twego ciężkim ulewem,
Jak wodą iaką oblanym wſzędzie,
Ztąd ſtrachem moim, ztąd twoim gniewem.

Mòy mię Przyiaciel miia zdaleka,
Krewny nademną opodal wzdycha,
Znaiomy, iakby nieznał Człowieka!
Wſzyſtko to nędza moia odpycha!



PSALM 90.[1]
Ufność w Bogu.

Kto ſię w Opiekę poda Panu ſwemu,
J całym ſercem zawſze ufa Jemu,
Smiele rzec może, mam Obrońcę Boga,
Nieprzyidzie na mnie żadna ſtraſzna trwoga.

Bo mię on z łowczych ſideł oſwobodził,
Ani mi ięzyk potwarcòw nieſzkodził,
Ramieniem ſwoim zaſłoni cię wiecznie,
Pod iego pióry ulężeſz bezpiecznie.

  1. Przypis własny Wikiźródeł Por. Psalm XCI w Psałterzu Dawidowym Jana Kochanowskiego.