Strona:PL Franciszek Karpiński - Pieśni nabożne.djvu/42

Ta strona została uwierzytelniona.


Ukrzywdzonych trzyma ſprawę,
J łaknącym daie ſtrawę.

On więźniom zrywa kaydany
Slepym wraca wzrok żądany.
On dzwiga upadaiących,
Y lubi prawdę czyniących,

Przychodniem ſię opiekuie,
Sieroty, Wdowy, ratuie,
A grzeſznikow ściga wſzędy,
Niſzcząc ich głupie zapędy.

Zginą z czaſem Ziemſkie Pany,
A Bòg wiekiem nieprzetrwany,
Kròlować ma nieſkończenie,
W opoźnione pokolenie.