dąc ubogim a widząc zyskowny stan prawników, chciał poświecić się sądownictwu, lecz zawód ten po roku, jako nieodpowiedni dla swego usposobienia, porzucił. Zniechęcony — jak sam powiada — swarami panującemi w kraju, wyjechał, mając lat 26, do Wiednia i tam zabawił rok przeszło cały. Powróciwszy, nabył w dzierżawę wioskę Dobrowody i w niej gospodarował, pisząc w chwilach wolnych wiersze, które pod ogólnym tytułem „Zabawki wierszem i prozą“ wydał i księciu Czartoryskiemu, generałowi ziem podolskich, dedykował. Dedykacya ta, a następnie bliższa znajomość zapewniła Karpińskiemu stanowisko sekretarza spraw zagranicznych przy osobie księcia. Powołany do Warszawy, poznał tu Narkiewicza, zaprzyjaźnił się z Knaźninem, Zabłockim, oraz innymi znakomitymi owej epoki ludźmi. Stanisław August Poniatowski cenił wielce Karpińskiego, lecz ponieważ ten nigdy pochlebstwem się nie poniżył, nie miał więc sposobności korzystania z darów, hojną nieraz rozrzucanych dłonią. W niespełna dwa lata pożegnał Czartoryskiego i przyjął obowiązek
Strona:PL Franciszek Karpiński - Sielanki.djvu/13
Ta strona została uwierzytelniona.