lucyjnych wybuchów gniewu w swych dziełach. System jego kosztował go wszak znacznie więcej „ciężkiej pracy myślowej“, niż jego metoda. W końcu czwartego dziesięciolecia ujawniał się coraz bardziej rozłam w jego szkole. Lewe skrzydło, t. zw. młodo-hegliści, wyrzekali się w swej walce z pobożnymi ortodoksami i feudalnymi reakcjonistami krok za krokiem owej filozoficzno-wytwornej wstrzemięźliwości wobec palących zagadnień dnia, która ich nauce dotychczas zapewniała ze strony państwa tolerancję, a nawet protekcję. Kiedy zaś w r. 1840 ortodoksyjna pobożność i feudalno-absolutystyczna reakcja w osobie Fryderyka Wilhelma IV osiadła na tronie, jawny rozłam stał się nieunikniony. Walka prowadzona była jeszcze bronią filozoficzną, ale już nie o cele abstrakcyjno-filozoficzne; szło bezpośrednio o zburzenie przekazanej przez przodków religji i istniejącego państwa. A jeśli w „Rocznikach Niemieckich“ („Deutsche Jahrbücher“) praktyczne cele ostateczne występowały jeszcze przeważnie w szacie filozoficznej, to w „Gazecie Nadreńskiej“ („Rheinische Zeitung“) z 1842 r., szkoła młodo-heglowska odsłoniła wprost swe oblicze, jako filozofia postępowej burżuazji radykalnej i posługiwała się filozoficznym płaszczykiem jedynie tylko dla omamienia cenzury.
Ale polityka była wówczas dziedziną bardzo ciernistą; w ten sposób główna walka skierowana została przeciwko religji. Była to wszak pośrednio, zwłaszcza od r. 1840, również walka polityczna. Pierwszą pobudkę dało „Życie Chrystusa“[1] w r. 1835. Przeciwko rozwijanej tu teorji nieświadomej twórczości legendy ewangelicznej wystąpił później Bruno Bauer z dowodzeniem, że cały szereg opowiadań ewangelicznych sfabrykowany został przez samych autorów. Spór między nimi prowadzony był w szacie filozoficznej walki „samowiedzy“ przeciwko „substancji“. Kwestja, czy cudowne opowiadania ewangeliczne powstały w łonie pierwotnej gminy chrześcijańskiej przez nieświadomo-tradycyjne tworzenie mitów, czy też były sfabrykowane przez
- ↑ Pod tym tytułem (Das Leben Jesu) ukazała się w r. 1835 książka młodo-heglisty Dawida Straussa, która swem wolnomyślicielstwem sprawiła w Niemczech ogromne wrażenie. (przyp. tłum.)