Ta strona została uwierzytelniona.
się temu, i dlatego niezrozumiany przez niego r. 1848 był dlań tylko ostatecznem zerwaniem ze światem rzeczywistym, cofnięciem się do samotności. Winę ponoszą tutaj znów głównie warunki niemieckie, które pozwoliły mu nędznie zmarnieć.
Ten krok jednak, którego Feuerbach nie zrobił, musiał mimo to być zrobiony. Kult człowieka abstrakcyjnego, który tworzył rdzeń nowej religji Feuerbacha, musiano zastąpić nauką o ludziach rzeczywistych i ich rozwoju historycznym. Dalszy ten rozwój stanowiska Feuerbacha poza samego Feuerbacha zapoczątkował w r. 1845 Marks w „Świętej Rodzinie“.