produkcji, reprezentowanemu przez feudalnych właścicieli ziemskich i majstrów cechowych. Wynik jest wiadomy, kajdany feudalne zostały skruszone: w Anglji stopniowo, we Francji za jednym zamachem, w Niemczech nie załatwiono się z tem jeszcze dotąd. Podobnie jednak jak manufaktura na pewnym stopniu rozwoju wpadła w zatarg z feudalnym ustrojem produkcji, tak przemysł wielki wpadł już teraz w konflikt z zaprowadzonym na miejsce feudalizmu burżuazyjnym ustrojem produkcji. Związany tym ustrojem, ciasnemi szrankami kapitalistycznego sposobu produkcji, powoduje on, z jednej strony, coraz bardziej wzrastającą proletaryzację całej olbrzymiej masy ludowej, z drugiej strony, coraz silniejszą nadprodukcję towarów, nie mogących znaleźć zbytu. Nadprodukcja i nędza masowa, — przyczem jedna jest przyczyną drugiej, — oto sprzeczność niedorzeczna, w którą wpada kapitalizm, i która narzuca konieczność rozpętania sił produkcyjnych przez zmianę systemu produkcji.
Przynajmniej więc w zakresie historji nowoczesnej zostało dowiedzione, że wszelkie walki polityczne są walkami klasowemi, a wszelkie walki wyzwoleńcze klas pomimo swej nieodzownie politycznej formy — gdyż wszelka walka klasowa jest walką polityczną — obracają się w końcu dokoła wyzwolenia ekonomicznego. Przynajmniej więc w tym wypadku państwo, ustrój polityczny, okazuje się czynnikiem podrzędnym, społeczeństwo zaś burżuazyjne, dziedzina stosunków ekonomicznych — czynnikiem decydującym. Dawny pogląd tradycyjny, któremu hołdował i Hegel, upatrywał w państwie czynnik określający, w społeczeństwie zaś — czynnik, przez państwo określony. Pozory odpowiadają temu. Jak u poszczególnej jednostki wszelkie podniety do działania pochodzą z głowy i muszą przeistoczyć się w nakaz woli, ażeby ją popchnąć do działania, tak wszelkie potrzeby społeczeństwa burżuazyjnego muszą też — jakakolwiek klasa wtedy panuje — przejść przez wolę państwową, ażeby nabrać mocy obowiązującej w postaci ustaw. Jest to strona formalna sprawy, zrozumiała sama przez się. Zachodzi tylko pytanie, jaką treść posiada ta jedynie formalna wola — jednostki, zarówno jak państwa — i skąd ta treść się bierze, dlaczego pożądana jest właśnie ta, a nie inna treść. A gdy dopytujemy się bliżej, to znajdujemy, że w historji nowożytnej wola państwowa jest
Strona:PL Fryderyk Engels - Ludwik Feuerbach i zmierzch klasycznej filozofji niemieckiej.djvu/56
Ta strona została uwierzytelniona.