mem prawnym, to forma prawna winna być wszystkiem, a treść ekonomiczna niczem. Prawo państwowe i prywatne traktowane są jako dziedziny samodzielne, które posiadają swój niezależny rozwój historyczny, które same przez się poddają się systematycznemu opisowi i potrzebują go przez konsekwentne usuwanie wszelkich sprzeczności wewnętrznych.
Wyższe jeszcze, t. j. jeszcze bardziej od materialnego, ekonomicznego podłoża oddalające się ideologje przyjmują formę filozofji i religji. Tutaj związek wyobrażeń z ich materjalnemi warunkami bytu staje się coraz bardziej zawiły, coraz bardziej zaciemniony przez ogniwa pośrednie. Istnieje on jednak. Podobnie jak cała epoka odrodzenia od połowy piętnastego stulecia, tak też budząca się od owego czasu na nowo filozofja była głównie wytworem miast, a więc mieszczaństwa; treść jej była głównie tylko filozoficznym wyrazem poglądów, odpowiadających rozwojowi drobnego i średniego mieszczaństwa, przekształcającego się w burżuazję wielką. U anglików i francuzów wieku ubiegłego, którzy wielokrotnie byli zarówno ekonomistami, jak filozofami, występuje to jasno, a co do szkoły heglowskiej wykazaliśmy to powyżej.
Zwróćmy się jednak jeszcze tylko na krótko do religji, ponieważ jest ona od życia materjalnego najbardziej oddalona i wydaje się być najbardziej mu obca. Religja powstała za czasów bardzo pierwotnych, z opacznych wyobrażeń pierwotnych ludzi o ich własnej istocie i o otaczającej ich przyrodzie zewnętrznej. Wszelka ideologja jednak rozwija się, skoro raz powstała, w łączności z danym materjałem wyobrażeniowym, kształtuje go dalej. W przeciwnym razie nie byłaby wcale ideologją, t. j. zajmowaniem się myślami, jako samodzielnemi, niezależnie rozwijającemi się tworami, podlegającemi tylko własnym swym prawom. Że materjalne warunki życiowe ludzi, w których głowach ten proces myślowy się odbywa, określają w końcu przebieg owego procesu, tego ludzie ci nie mogą sobie uświadamiać, gdyż w przeciwnym razie nie byłoby całej tej ideologji. Pierwotne te więc wyobrażenia religijne, które w przeważnej części wspólne są wszystkim pokrewnym grupom ludów, rozwijają się, po rozpadnięciu się grupy, u każdego ludu swoiście,
Strona:PL Fryderyk Engels - Ludwik Feuerbach i zmierzch klasycznej filozofji niemieckiej.djvu/59
Ta strona została uwierzytelniona.